Moda na pozerstwo... czyzby punk is dead? :|

Dzieki Natasza, ale miej świadomość że zaraz Ty zostaniesz napadnięta xD
lol.
Rolling Eyes

Ja tam jestem spokojny Smile

uwazaj bans, zeby ciebie ktos nie napadl.

Dołączył: 01 Mar 2006 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

I tym sposobem temat uznany przez tak wielu z Was za beznadziejny i szczeniacki rozrósł się do 11 stron. No nieźle heh Smile

Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

wcale nie jest beznadziejny Smile

)), warto mowic co sie mysli:))

Yumi napisał:

uwazaj bans, zeby ciebie ktos nie napadl.

no wiesz... jakoś się nie przestraszyłam tego posta, więc Ciebie także : ]
poza tym. wiesz co oznacza "lol"?

to nie miala byc grozba. owszem, wiem.

Mati napisał:

I tym sposobem temat uznany przez tak wielu z Was za beznadziejny i szczeniacki rozrósł się do 11 stron. No nieźle heh Smile

no wlasnie. przegladnalem kilka z tych 11 stron bo jestem tu nowy i nie uczestniczylem w rozmowie. ale skoro jest tu 11 stron i prawie 0 tresci to chyba swiadczy jednak o tym ze ten temat jest beznadziejny i nie potrafiliscie podjac dyskusji. dlatego jest beznadziejny.
a oklepany jest bardziej niz dresy po meczach.
te 11 stron swiadczy bardzije o ty mze wy tu sobie Expicie a nie prowadzicie rozmowy.
jak zreszta na kazdym forum ostatnio Smile

nie wiem skad taka tendencja zeby sobie nalapac jak najwiecej postow. ale cosh .. Smile

a jesli chodzi o temat. to jest taki punkt widzenia ( miedzy innymi moj) ze punk nie dead tylko sie rozbil na tyle pod punkowych subkultur ze jest na tyle ogulny ze sam w sobie jsuz nie istnieje.
bo co pierwsi punkowcy kturzy chcieli sie po prostu rozerwac, urozmaicic sobie rzycie, miel iwspolnego z ratowaniem zwierzatek ? z akcjami humanitarnymi ? z jakimkolwiek przejawem anarchi czy czegokolwiek innego ? nic. ta subkultura powstala z checi urozmaicenia sobie rzycia kacertami, popijawami, bujkami. to co teraz jest jsuz tego nie przypomina. chociasz sa i tacy kturzy dalje kultywuja stare tradycje Smile

Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

no pewnie z e tacy sa i nawet nie zdaja sobie niektorzy sprawy,że kultywuja stare tradycje punkowe:P

Dołączył: 01 Mar 2006 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

natasza napisał:

no pewnie z e tacy sa i nawet nie zdaja sobie niektorzy sprawy,że kultywuja stare tradycje punkowe:P

taa i pewnie nawet nie wiedzą, że są punkami Laughing

bo jak dla mnie osoba, która pije (ewentualnie wersja bardziej współczesna - łyka tablety) lubi dużo imprezować, rozrabia i nie ma względu na innych ludzi to dresiarz. Takie mam skojarzenia, nic już nie poradzę Very Happy

Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

hehe no w łasnie ,,, znałam kiedys sporo osob , uwazajacych się za punkow,,,(muzyka, bójki,, pijanstwo , rozboje) bądz tez takich ktorzy nie uwazali i uważali sie za punkow ,interesowali sie ich muzyka, studiowali,sporo czytali na ten temat itp...dla mnie mogli wszyscy okreslac sie punkami,,, , i nie znaczylo to , ze udaja,,, czy tez nie ,,, albo uwazam ze ktos jest fiśniety bez wzgledu na to czy wedlug kogos udaje punka albo kogos bardzo lubie i tyle a wsrod tych rozrabiakow tez byli fajni ludzie ,, Smile

) Pozdrawiam ,, aha a teraz nie znam ani tych ani tych ,, nie wiem gdzie sie podziali Smile

) ,,,

no fakt. rozni ludzie sa ^^
a ak w ogole.... wesolych swiat Wam zycze : )

Mati napisał:

natasza napisał:

no pewnie z e tacy sa i nawet nie zdaja sobie niektorzy sprawy,że kultywuja stare tradycje punkowe:P

taa i pewnie nawet nie wiedzą, że są punkami Laughing

bo jak dla mnie osoba, która pije (ewentualnie wersja bardziej współczesna - łyka tablety) lubi dużo imprezować, rozrabia i nie ma względu na innych ludzi to dresiarz. Takie mam skojarzenia, nic już nie poradzę Very Happy

No widzisz bo dresiki powstaly w ten sam sposob co punkowcy czy tego chcesz czy nie.
znudzenie monotonia rzycia, wszystko ich wkurzalo muieli odreagowac. punkowcy i dresiarze powstali w ten sam sposob. tylko jest ta ruznica ze punkowcy dodatkowo mieli wszystkihc w dupie i lali sie tylko miedzy soba i nie kopiowali nielegalnie CD Smile

po prostu dresiarze trafili z moda w to co bylo na topie, te 30 lat temu na topie byl rock i klimaty zblizone do punkwych stad sie to wzielo.
lata 90 czyli wtedy kiedy to sie pojawily dresiki to jsuz sam wiesz co lecialo w radyjku i bylo na topie.

tak przynajmniej ja uwarzam.

Edit: acha jeszcze jedna sprawa zeby ktos sobie nie wzial tego w tak isposob ze ja uwarzam ze punkowiec musi pic, cpac itp. chodzilo o ZABAWE wiec jak ktos sie dobrze bawi bez tych srodkow to ok. ale kazdy lubi inną forme rozrywki Smile

Tyle tylko, że przynajmniej częśc punków ma ochote coś tam zmienić w otoczeniu a dresiki to już raczej nie bardzo.

msmisiu widze, że masz spory problem z językiem polskim, popracuj nad tym, plisss. Bo jak widze "rzycia" to ...

Dołączył: 01 Mar 2006 Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

msmisiu napisał:

No widzisz bo dresiki powstaly w ten sam sposob co punkowcy czy tego chcesz czy nie.
znudzenie monotonia rzycia, wszystko ich wkurzalo muieli odreagowac. punkowcy i dresiarze powstali w ten sam sposob. tylko jest ta ruznica ze punkowcy dodatkowo mieli wszystkihc w dupie i lali sie tylko miedzy soba i nie kopiowali nielegalnie CD
Smile

Moim zdaniem dresiarze i punkowcy to jednak dwie różne historie - więc nie zgodzę się z przedstawioną powyżej etiologią Smile

Żeby nie było: dresiarz - to stan umysłu jak dla mnie, a nie człowiek chodzący w ubraniu sportowym, dresie (bo znam wielu kolesi, którzy noszą sportowe ubranka i są spoko) Smile