Autor |
Wiadomość |
tereSKA
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BiaLogard/Słupsk
|
Wysłany:
Wto 18:42, 14 Mar 2006 |
 |
jezeli macie ciekawy wiersz, tekst lub w ogole cos ciekawego do powiedzenia
no to prosze
nie krytykuj po prostu napisz
cos wedlug Ciebie wartego uwagi
ostatnio na forum jalowe konwersacje..
a przeciez chodzi tu o muzyke przede wszystkim
a propos muzyki:
Znów muzyka: ktoś myśli o nas tak intensywnie,
że serce traci pamięć i w inną stronę bije.
I znajomy, choć zawsze niespodziewany, lęk
sprawia,że nasze ciała znów odnajdują się.
I znów przestraszonymi wargami prosisz zręcznie
łaski moich, i leczysz mój przegryziony język.
Chłodnym nogom pozwalasz, by rządził nimi strach,
bo wiesz, że gdy zaufasz, sposób ci wskaże sam.
I znów najpilniej chętna jesteś i najposłuszniej
wierna tej pamięci, którą ofiarowuje
Ci muzyka: wezwanie, by krwią wtórować jej.
I znów nas pozyskuje do swoich celów śmierć.
Znów muzyka
R. Wojaczek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
tereSKA
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BiaLogard/Słupsk
|
Wysłany:
Wto 22:38, 14 Mar 2006 |
 |
cos do poczytania
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mati
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 23:55, 14 Mar 2006 |
 |
Nie wiem czy znacie i czy mnie PiS po publikacji tego nie zacznie ścigać, ale co mi tam..macie :
Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka,
Czarną ma suknie ten nasz koleżka.
Uczy, tłumaczy w Radiu Maryja
Kto godny chwały, kto raczej kija.
Leje na serce miód swoim gościom,
Do adwersarzy zionie wrogością.
Żyda, Masona czuje z daleka,
Wszystko w nim widzi oprócz człowieka.
Glemp traci nerwy:”Rydzyk-łobuzie!”,
Pieronek błaga: „Daj na wstrzymanie”,
a on rozkręca nową kampanię.
Życiński prosi: „weź, odpuść sobie”,
A Rydzyk na to:”Spadaj, co zechcę, to zrobię”
Rząd go popiera, prezydent chwali,
Lepper z Giertychem pokłony wali.
Czuje się bosko, jak w siódmym niebie,
Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie.
A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje
Armię BERETÓW mobilizuje.
Ich nie obchodzi, co sądzi prasa –
że dla Rydzyka Bogiem jest KASA.
Mohery wielbią swojego pasterza,
Dla nich ważniejszy jest od Papieża!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
tereSKA
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BiaLogard/Słupsk
|
Wysłany:
Czw 20:14, 16 Mar 2006 |
 |
czyzby szanowni forumowicze nie mieli nic do powiedzenia
ciekawego...
hm..
bywa..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kuba
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia
|
Wysłany:
Czw 23:27, 16 Mar 2006 |
 |
Post Regiment - "Kiedy Krzyczę"
Napięte mięśnie, moja
wściekłość
W jego twarzy, bez słowa,
cicho, bez ruchu, nic nie mogę
zabić, tylko myśleć
co o tym wie
Będzie mnie upokarzał,
będzie się cieszył moją
bezsilnością
Przez całe życie wmawiał mi, że
Jestem głupia, gorsza
Mówił, że jestem
Niższym gatunkiem człowieka
Nie mam żadnych praw,
bo on ustala prawa
Nie mam żadnych praw,
bo on ustala prawa
"Nie zasłużyłaś" - mówi,
"Doprowadziłaś do tego",
"sama tego chciałaś",
"sama tego chciałaś",
"sama tego chciałaś"
Chce zmusić mnie do posłuszeństwa,
zastraszyć, stłamsić,
podporządkować
Splugawi moje
najintymniejsze spraw
Chce zabić we mnie mnie
Chce zdusić każdą iskierkę
buntu we mnie
Nie wiem czy mi wystarczy sił
"Nie zasłużyłaś" - mówi,
"nie zasłużyłaś",
"doprowadziłaś do tego",
"sama tego chciałaś",
"sama tego chciałaś",
"sama tego chciałaś"
Dobra, nie wiesz co myślę
i to nie wszystko co potrafię
Nie dziw się skąd
we mnie tyle złości
Jestem wtedy kiedy krzyczę
Jestem wtedy kiedy krzyczę
Pójdę przed siebie prosto
Nie odwrócę głowy
choć złośliwe oczy patrzą
Nie masz szans
Uwolnię się od niego
Uwolnię się
Bo nie chcę być jak moje
siostry
Gwałcone przez żołnierzy
rodziły żołnierzy
Pokorne, ciche, nic nie mogły
robić, nawet myśleć
Zapomniały jak to jest
kiedy krzyczę
Wspaniały przekaz, spóźnione i wymowne życzenia na Dzień Kobiet, który przeminął tydzień temu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mati
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 0:18, 17 Mar 2006 |
 |
Wojaczek, Rydzyk i Post Regiment - niezła konfiguracja wyszła
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RIOTgrrrl
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OPoczno
|
Wysłany:
Pią 8:09, 17 Mar 2006 |
 |
kuba, ubóstwiam tą piosenkę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
tereSKA
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BiaLogard/Słupsk
|
Wysłany:
Pią 12:29, 17 Mar 2006 |
 |
dzieki kuba za odzew
to jak juz o krzyku...
to prosze:
Dlaczego wszyscy ludzie mają zimne twarze?
Dlaczego drążą w świetle ciemne korytarze?
Dlaczego ciągle muszę biec nad samym skrajem?
Dlaczego z mego głosu mało tak zostaje?
Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!
A! Zatykam uszy swe!
Smugi w powietrzu i mój bieg
Jak prądy niewidzialnych rzek
Mój własny krzyk, mój własny krzyk ogłusza mnie!
A! Zatykam uszy swe!
Mój własny krzyk, mój własny krzyk ogłusza mnie!
Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?
Zamknięte oczy ma i wszystko nimi widzi!
Wiem, że on wie, że ja się strasznie jego boję.
Wiem, że coś mówi, lecz zatkałam uszy swoje!
Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!
A czy ktoś zrozumie to?!
Nie kończy się ten straszny most
I nic się nie tłumaczy wprost
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!
A! Czy ktoś zrozumie to?!
Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte piąte dno!
Mówicie o mnie, że szalona, że szalona!
Mówicie o mnie, ja to samo krzyczę o nas!
I swoim krzykiem przez powietrze drążę drogę,
Po której wszyscy inni iść w milczeniu mogą...
Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!
A! Ktoś chwyta, wola - stój!
Lecz wiem, że już nadchodzi czas
Gdy będzie musiał każdy z was
Uznać ten krzyk, ten krzyk, ten krzyk z mych niemych ust
Za swój!!!
J. Kaczmarski "Krzyk"
dla mnie wiersz istotny, znaczacy
moze dla was kiedys tez...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
RIOTgrrrl
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OPoczno
|
Wysłany:
Pią 14:02, 17 Mar 2006 |
 |
WOLNE KOBIETY-WOLNY SWIAT
tak tworzymy historie
powolnymi krokami w rytm krzyków demonstracji
naszych pragnien i marzen
tak blahe a jednak nieosiagalne
mysli o wolnym wyborze i poszanowaniu godnosci
sprawiaja ze czasem czujemy sie winne
za bardzo smiale a moze zbyt radykalne
mysli o wolnym wyborze i poszanowaniu autonomicznosci
nazbyt kontrowersyjne
prawdziwe ale malo popularne
ludzkie dramaty zamkniete w domowym zaciszu
zastygla empatia uwalnia agresje
brak zrozumienia
wspólczucia
myslenia
na ulicy tlum tworzy historie
takie smieszne argumenty
równosci, wolnosci, godnosci.
wolne kobiety - wolny swiat
Fuck Finger
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Kuba
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzebinia
|
Wysłany:
Pią 16:21, 17 Mar 2006 |
 |
Fuck Finger dobre jest. Mocne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Zielona
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Śro 21:59, 22 Mar 2006 |
 |
A może być wytwór własnych myśli? Powstał w listopadzie, nie trzeba szukać inspiracji, wystarczy np. dworzec.
ALIENACJA
Zabłąkane dusze poszukujące ciepła,
Wczorajszy dotyk czyichś dłoni, jest dziś tak odległy
Żadna minuta nie pozwala zapomnieć,
Że jeszcze niedawno tkwiła w nich normalność.
Żyjące w brudzie, po nieudanych próbach,
Uleczania, katowania, zatapiania siebie..
Są jeszcze gotowi, choć już bez nadziei,
Na odwrót sytuacji, na inną kolej rzeczy.
Ich twarze-monotonne, zaniedbane,
smutne oczy pogrążone w pyle nicości,
Każda sekunda dłuży ich cierpienie,
Męczennicy swego losu, męczennicy świata.
Dlaczego, tak musiało się stać,
Dlaczego to ich los dotknęła wegetacja?
Śmierdzące wraki tułające się po dworcach ,
uciążliwi dla świata, a jednak zupełnie niewidzialni,
Co dzień odpychani na dno śmietnika,
Niedostrzegani.. chociaż tworzą tło pejzażu
Z dnia na dzień wciąż ich przybywa,
Niezaradność życiowa, czy prawa ekonomii?
Skutek uboczny ery dobrobytu,
Czy może własny, nie zawsze świadomy wybór?
Pogrąż mnie w swoim niebycie, w swojej apatii,
Czuję od lat ten sam, choć tak nieznany mi stan..
Żałuję, powoli czując alienację, że nie mogę odwrócić swojej twarzy,
Od tego czym zupełnie brzydzi się człowiek,
Udający, że nie dostrzega tego co jest nieodłącznym elementem życia
Nie potrafię nic zrobić, bo jestem jedną z nich,
Siostrą wstydzącą się braci,
Oni jeszcze żyją, lecz nie mają już serc,
organy i kości pod poszarzałą, zniszczoną skórą
Istota ludzka tak przewidywalna jest,
Los z pozoru różny, jest jednak ten sam,
Masz wszystko co trzeba, jutro możesz nie mieć nic,
Zbudzony kopnięciem na kolejowym dworcu
Ockniesz się zmiażdżony zapachem swego potu
Choć dziś nieugięty, stanowczy, konsekwentny
Brzydzisz się i boisz ciemnoty, brudu, nędzy,
zmienisz nastawienie , gdy to twoją głowę obejdzie wesz,
A ciało cuchnące, pokryją wrzody,
śmierdząca ropa poleje się z ran ...
krew spłynie po policzku, zamiast łez..
Boimy się świadomości, która jest nami,
Że najprawdziwsze życie przybiera czarne szaty,
Że najprawdziwsza prawda, zawarta jest w nas samych...
Że każde życie...kończy śmierć
Twarze, zaorane cierpieniem, pozbawione wyrazu, pogrążone w nicości,
Szczytem marzeń nierzadko staje się myśl o końcu,
Wybawienie, zapomnienie, wyrwanie z odrętwienia
Niczego już się nie boją,
Bo nic już nie może krzywdzić bardziej niż życie..
Nie mogę pojąć, że to staje się tematem który nic nie jest wart,
Omijanym ciężarem, naznaczonym klątwą
staczamy się wszyscy, zupełnie jak świat
a na nich nikt nie chce patrzeć,
Od dnia swoich narodzin budujemy swój schron,
Zawsze nietykalni, niedostępni i oziębli,
Gdy umiera ktoś bliski, zaczynamy dostrzegać błąd
Płaczemy nad pustka, którą pochłania cisza
Pustka w sercu połatanym tysiącem łez..
Pustka, której nic nie może wypełnić,
Tęsknota za drugim, rozumiejącym nas człowiekiem
Czara goryczy duszkiem pita przez najsilniejszych,
Słabi nie wytrzymują , odchodzą jak poprzedni,
Zastanawiają mnie tylko te pytania:
Co nas blokuje ?
Co wydłubuje oczy?
Co tłumi w nas krzyk i nie pozwala mówić ?
Obojętność- największy życia wróg
Obojętność.. lęk i wstyd.
Zielona-listopad'2005.[/b]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mati
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 22:08, 22 Mar 2006 |
 |
Dobre Zielona
Mocne, brutalne, ale jakże często prawdziwe!
Z pogranicza pracy socjalnej, więc bliskie mi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Zielona
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Śro 22:21, 22 Mar 2006 |
 |
W sumie studiuję socjologię, obserwacja siłą rzeczy- powinna być mi bliska .. hehe, pozdro.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Mati
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 22:28, 22 Mar 2006 |
 |
Zielona napisał: |
W sumie studiuję socjologię |
Ja też, witaj w klubie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Zielona
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
Wysłany:
Śro 22:43, 22 Mar 2006 |
 |
  Witaj koleko "po fachu" hehe, Ty, a może my sie znamy????? Choć wątpię, bo ja studiuję na śląsku, Ty zapewne nie. Mati, za niedługo chyba zostaniemy zablokowani, albo wykasowani? Choć może Przemk0 nie taki aż straszny? ))
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|